Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2019

Polecany post

Podlasie - Litwa - Mazury

Jak zwiedzić trzy rejony w 3 dni? Nic prostszego: prosisz kumpla, by opracował trasy, żonie żeby spakowała bagaż, kumpeli by ogarnęła noclegi, a samemu wystarczy zatankować motocykl i cieszyć się podróżą 😎 trasa 1920 km 6 motocykli 9 osób czas przejazdu 5 dni Najtrudniejsze w grupowych wyjazdach jest zorganizowanie noclegów. Nie zawsze udaję się ten wyczyn. Czasem trzeba nieźle się naszukać by na taką paczkę wszyscy mieli gdzie spać. Nam się udało, a za bazę wypadową obraliśmy Augustów. Możecie zapytać dlaczego akurat to miasto. Naszym początkowym celem podróży miała być Litwa, ale okazało się, że część z nas nie była ani na Mazurach, ani na Podlasiu, dlatego też pomyśleliśmy o wypośrodkowaniu naszego wypadu. Żeby zwiedzić wszystko co oferują te trzy regiony, musielibyśmy na każdy z nich poświęcić minimum miesiąc. Nie mniej jednak, udało się zobaczyć parę fajnych miejsc, które na długo zapamiętamy. Koszalin - Augustów Wystartowaliśmy parę minut po 7. Poranek był bardzo rześki. Tempera

Weekendowa trasa motocyklowa (Smęcino - Kusowo - Szczecinek)

Szukając pomysłu na kolejny wyjazd, nie spodziewałem się aż tylu atrakcji. Na wyznaczonej zbiórce pojawia się 9 moto i trajka. W sumie 12 osób. Trasa wyznaczona, kto miał być to jest, więc można ruszać... prawie. Wyjazd z miasta blokuje chyba zmiana turnusu wiec szybko uruchamiamy plan B. Jak to u mnie bywa, zmiany są oczywiste 😆 Ostatni punkt staje się pierwszym i tym sposobem wyruszamy w trasę. Bez problemu odnajdujemy wyznaczony obiekt.  Ruiny pałacyku w Smęcinie mają całkiem ciekawą historię. Obiekt pamięta jeszcze czasy rycerskie, co na pierwszy rzut oka jest raczej wątpliwe. Ale gdy przyjrzycie się mu nieco bliżej, zauważycie kamienne fundamenty. Po II wojnie światowej przeszedł przebudowę, stąd nadbudówka jest już z cegły. Niestety jak większość takich obiektów jest potwornie zniszczony, a czas raczej nie działa na jego korzyść. Ze Smęcina udaliśmy się na pierwszy zaplanowany punkt. Tu należy zaznaczyć, że nie spodziewałem się tak ciekawej trasy. Kierując się