Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2022

Polecany post

Podlasie - Litwa - Mazury

Jak zwiedzić trzy rejony w 3 dni? Nic prostszego: prosisz kumpla, by opracował trasy, żonie żeby spakowała bagaż, kumpeli by ogarnęła noclegi, a samemu wystarczy zatankować motocykl i cieszyć się podróżą 😎 trasa 1920 km 6 motocykli 9 osób czas przejazdu 5 dni Najtrudniejsze w grupowych wyjazdach jest zorganizowanie noclegów. Nie zawsze udaję się ten wyczyn. Czasem trzeba nieźle się naszukać by na taką paczkę wszyscy mieli gdzie spać. Nam się udało, a za bazę wypadową obraliśmy Augustów. Możecie zapytać dlaczego akurat to miasto. Naszym początkowym celem podróży miała być Litwa, ale okazało się, że część z nas nie była ani na Mazurach, ani na Podlasiu, dlatego też pomyśleliśmy o wypośrodkowaniu naszego wypadu. Żeby zwiedzić wszystko co oferują te trzy regiony, musielibyśmy na każdy z nich poświęcić minimum miesiąc. Nie mniej jednak, udało się zobaczyć parę fajnych miejsc, które na długo zapamiętamy. Koszalin - Augustów Wystartowaliśmy parę minut po 7. Poranek był bardzo rześki. Tempera

Dwie wieże

Dwie wieże…   … nie, nie, to nie recenzja „Władcy pierścienia” Tolkiena, a wyjazdu, który warto zaplanować. 215 km 6 h 2 motocykle 3 osoby Czasem przychodzą takie chwile, kiedy długa jazda na moto jest nie do zniesienia. Temperatura przekracza 30 stopni, ciuchy lepią się zaraz po założeniu, a manetki są gorące nawet przez rękawice motocyklowe. Jednak jak zwalczyć chęć podróżowania motocyklem w nieznane, gdy warunki są przeciwko Wam? Zaplanować krótszą podróż, gdzie dotarcie nie sprawi problemu lub przejechać trasy, które sprawią wiele przyjemności. Nam udało się połączyć te 2 rzeczy, a kierunek, który wybraliśmy, to Kaszuby. Jak do tej pory zawsze zaznaczałem, że nasz chopper pokonał kolejne szutrowe, leśne, czy płytowe kilometry. Tym razem oczywiście też to było, ale zaskakująco mało. Drogi na Kaszubach są zazwyczaj w dwóch kategoriach: 1 – bardzo dobre, 2 – cała reszta (dziurawe, szutrowe, leśne). Ale zanim dojechaliśmy do wyznaczonych punktów, cieszyliśmy się świetnymi t

Obcowanie z naturą

 Nie zawsze w grupie... Tym razem przyszedł czas na wypad w mocno okrojonym składzie. Ale to wcale nie oznaczało mniej przyjemnej jazdy. Oczywiście było inaczej niż zawsze, bo jednak grupa to grupa. 415 km 2motocykle 3 osoby 9h Pamiętam jeden nasz wyjazd, gdy w 7h odwiedziliśmy 7 miejsc. Wówczas wybraliśmy się sami. Mieliśmy bardzo zmienną pogodę: deszcz, słońce, wiatr. Ale tamten wypad wspominamy do dziś. Urozmaicenie miejsc i terenu było ogromne. Dlaczego o tym wspominam? Bo obcowanie z naturą, jak wskazuje tytuł, wcale nie jest takie łatwe, tym bardziej jeśli się chce to robić motocyklem. Naszą podróż rozpoczęliśmy od drogi krajowej nr 6, którą poruszaliśmy się z Koszalina do Nowogardu. Pewnie część się zdziwi, ale dla mnie jazda "eską" jest męcząca, nudna i uciążliwa. Co się okazało nasz wybór był znakomity. Może i jechaliśmy nieco wolniej, może i zajęło nam to więcej czasu, ale spora część trasy była zupełnie pusta. Momentami czuliśmy się jakby ktoś otworzył ją tylko dla